Nigdy nie prowadziłem bloga. Co więcej nigdy nie publikowałem nawet najmniejszego wierszyka i czuję się teraz jak niedoświadczony młodzieniec zbliżający się właśnie do łoża małżeńskiego, któremu w głowie huczy a prócz tego przed oczami ma jedno słowo z następującym po nim wielkim znakiem zapytania "JAK?" Tak więc skoro już przyznałem się do braku doświadczenia, mogę zacząć się wymądrzać, bo przecież po to pisze się blogi :) Z góry przepraszam za pewien chaos, który się u mnie bez wątpienia pojawi. Cóż, interesuję się wieloma rzeczami i sprawami a tu z pewnością dam temu wyraz... Nawet kilka wyrazów... I to nie zawsze pochlebnych... No ale czas się wytłumaczyć. Nie jestem w końcu nikim ważnym, popularnym ani nawet inteligentnym więc czemu ten blog. Czemu to służy (i aż chce się zapytać - kto za tym stoi?) Otóż wiele czasu spędzam na Twitterze i o sprawach tam poruszanych chciało by mi się czasem napisać więcej niźli magiczne 140 znaków... No nie da się. Choćbym łbem w klawiaturę walił - nie i już! Tu mogę pisać ile dusza zapragnie a palce wytrzymają i wyczerpać każdy temat do dna. Czasem nawet pogłębić dam radę :) Nie to że moje wypowiedzi będą denne albo i nawet gorzej. Mam nadzieję, że tego uda mi się uniknąć, jednak nie mogę tego niestety zagwarantować.
Teraz pokrótce O CZYM BĘDZIE?
- o polityce
- muzyce
- życiu
- szeroko pojętej kulturze
CZEGO NIE BĘDZIE?
- lewicowej propagandy
- labidzenia jaki ten świat jest straszny i jak wszędzie pod górkę
CO BĘDZIE ALE NIE ZAWSZE?
- powaga i dla równowagi
- humor
To skoro się przedstawiłem i podjęłem (podjąłem) {cholera nie wiem jak to napisać, chyba przez "rz" powinienem} pozostaje mi się zakończyć ten pierwszy i mam nadzieję nie ostatni krzyk
Komentarze